Wczoraj pisaliśmy o nadchodzących wystawach. Na oddzielną publikacje zasługuje Cleon Peterson. Nie tylko dlatego, że go lubimy, ani dlatego, że do wystawy zostało tylko kilka dni, ale dlatego, że Peterson w swojej uprzejmości podzielił się pracami, które zawisnął na wystawie w Stambule. Taka dawka prac Petersona, może działać lepiej niż mocna kawa.







